Pokaż wiadomości
|
Strony: [1] 2
|
2
|
Ośrodek Jeździecki. / Boksy. / Odp: Boksy w stajni.
|
: Listopad 10, 2012, 13:37:17
|
Layla ustawiła mnie przed boksem i rozsiodłała po czym wstawiła do niego. Pogłaskała mnie po głowie na pożegnanie i wyszła. Zarżałam za nią i rzuciłam się do koryta z wodą wypijając sporą część jego zawartości. Potem zjadłam nieco paszy i stanęłam w bramie boksu wychylając przezeń łeb.
|
|
|
3
|
Ośrodek Jeździecki. / Ujeżdżalnie. / Odp: Mała ujeżdżalnia.
|
: Listopad 10, 2012, 13:35:22
|
Layla wprowadziła mnie na ujeżdżalnie. Zrobiliśmy kilka kółek, podczas których dziewczyna rozciągała się i przygotowywała do większego wysiłku. Ponagliła mnie do kłusa. Zrobiła kilka okrążeń wysiadywanym i kilka anglezowanym po czym zmieniła kierunek. Ponagliła mnie do galopu. Ruszyłam niemalże cwałem z zawrotną szybkością pokonując kolejne okrążenia. Dziewczyna miała nieco większe trudności z zatrzymaniem mnie, ale w końcu zaczęłam zwalniać. Gdy już stanęłam Layla skróciła, nadal siedząc w siodle, strzemiona. Wiedziałam dobrze co się święci. Jedno stuknęcie w boki i ruszyłam pełnym cwałem. Ciemnowłosa dziewczyna pochyliła się mocno do przodu przechodząc w półsiad. Ujeżdżalnia była mała co nie pozwalało mi na odpowiednie rozwinięcie prędkości. Layla zwolniła mnie do kłusa, nakazała mi zrobić zmianę kierunku i kilka wolt po czym ponownie przyśpieszyła, ale nie pozwoliła mi się już tak rozpędzić. Nakierowała mnie na dosyć niską przeszkodę znajdującą się na środku ujeżdżalni. Bez większych problemów przeskoczyłam ją, a zadowolona strzeliłam baranka po skoku. Dziewczyna rozstępowała mnie gładząc po szyi i zeszła z mojego grzbietu prowadząc do stajni.
|
|
|
4
|
Ośrodek Jeździecki. / Boksy. / Odp: Boksy w stajni.
|
: Listopad 10, 2012, 13:18:33
|
Layla weszła niosąc potrzebny sprzęt. Odłożyła go na ziemi obok mnie i zaczęła czyścić. Palcami rozczesała ogon. Gdyby zrobiła to grzebykiem mogłoby to zaowocować wypadaniem włosów. Wyczyściła dokładnie kopyta i założyła mi siodło oraz uzdę. Wiele namęczyć się nie musiała. Na nogi założyła mi ochraniacze i wyprowadziła poza stajnie. Bez większych problemów weszła na mój grzbiet. Stanęła w siodle, aby sprawdzić czy strzemiona są odpowiedniej długości. Upewniona, że wszystko jest okej ponagliła mnie do stępa. Ruszyłyśmy w stronę ujeżdżalni.
|
|
|
5
|
Ośrodek Jeździecki. / Boksy. / Odp: Boksy w stajni.
|
: Listopad 10, 2012, 13:14:01
|
Layla postawiła mnie przed boksem uwiązując do krat i poszła do siodlarni. Kopytami ryłam w ziemi wyczekując swej pierwszej w nowym miejscu przejażdżki.
|
|
|
7
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Listopad 10, 2012, 13:02:36
|
Layla weszła na padok w ręce trzymając mój kantar i uwiąz. Podbiegłam do niej skocznym kłusikiem i stanęłam trącając ją nosem. Dziewczyna założyła mi kantar i wyprowadziła z padoku. Nie obyła się bez strzelenia przeze mnie baranka na pożegnanie.
|
|
|
8
|
Mieszkania naszych jeźdźców. / Posiadłość rodziny Heartephilia. / Odp: Mieszkanie
|
: Listopad 10, 2012, 12:58:44
|
[Layla] Weszłam do domu i ściągnęłam buty stawiając je obok drzwi. - Wróciłam! - krzyknęłam idąc do kuchni. Mama razem z gosposią krzątała się po niej. Cóż, moja kochana rodzicielka nie była najlepsza w gotowaniu więc gosposia co chwile była zmuszona coś poprawiać. - Cześć, Luluś! Zostaniesz na obiad? - powiedziała spoglądając przez chwile na mnie swymi wielkimi, zielonymi oczyma po czym wracając do wysłuchiwania rad gosposi. - Nie, przyszłam tylko po ubranie. Chciałabym się zapoznać lepiej z klaczką. - to mówiąc wbiegłam po schodach i weszłam do swojego pokoju. Na jego końcu, po prawej znajdowały się drzwi do garderoby. Weszłam tam i zabrałam potrzebne mi ubranie. Chwyciłam toczek i wybiegłam z domu. - Pa! - krzyknęłam na odchodne.
|
|
|
13
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Listopad 09, 2012, 17:47:25
|
'Oj biedactwo...' - pomyślałam spoglądając na ogiera. Jako klacz wyścigowa mnóstwo razy miałam robione badania również z pobieraniem krwi i uodporniłam się nieco na ten strach przed tym, ale ciągle pamiętałam moją panikę przy kilku pierwszych badaniach. Szczerze współczułam tym dwóm koniom choć to była u mnie rzadkość.
|
|
|
14
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Listopad 09, 2012, 17:31:19
|
Odpuściłam sobie nadzieje i zaczęłam przygryzać jeszcze soczystą trawkę ukrytą pod warstwą kolorowych liści. Czarnym ogonkiem wymachiwałam to w lewo, to w prawo. Zastanawiałam się co teraz będę porabiać....
|
|
|
15
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Listopad 09, 2012, 16:56:12
|
Widząc człowieka uniosłam wysoko łeb. Zrobiłam kilka kroków w stronę bramy, ale zatrzymałam się. Moje uniesione uszy i ogon wyrażały podekscytowanie, ale najwidoczniej dziewczyna nie miała zamiaru nawet na nią spojrzeć.
|
|
|
|