Carino
|
|
« Odpowiedz #165 : Listopad 09, 2012, 17:32:14 » |
|
Narazie bylem spokojny lecz nadal czujny. Obserwowałem każdy ruch mężczyzny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #166 : Listopad 09, 2012, 17:34:55 » |
|
- Dobrze. W porządku. Czy mam wykonać badania krwi, dla pewności ? - zapytał Evans, uprzejmie badając wzrokiem Kat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #167 : Listopad 09, 2012, 17:43:59 » |
|
-Tak-powiedziała Kat. Kiedy mężczyzna wyją strzykawkę z torby. W jednej chwili wróciły wszystkie wspomnienia z tamtego dnia.Kat podeszła do mnie zaniepokojona, próbowała mnie uspokoić lecz to nic nie dało. Wierzgając przewróciłem ja na ziemie, miała przerażenie w oczach. Szybko uciekła przed moimi kopytami. Ciągle wiezgalem, w końcu linka zerwała się. wycofałem się a kilka kroków do tylu i ponownie zaczolem wierzgać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tiara
|
|
« Odpowiedz #168 : Listopad 09, 2012, 17:45:27 » |
|
Podbiegłam do Carino. Głośno parsknęłam, aby chociaż trochę się uspokoił. Musiałam co chwilę odchodzić od niego, aby mnie nie staranował.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #169 : Listopad 09, 2012, 17:47:12 » |
|
Ignorowałem uspokojenie. Nadal wierzgałem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucy
Nowy w stadzie.
Wiadomości: 25
|
|
« Odpowiedz #170 : Listopad 09, 2012, 17:47:25 » |
|
'Oj biedactwo...' - pomyślałam spoglądając na ogiera. Jako klacz wyścigowa mnóstwo razy miałam robione badania również z pobieraniem krwi i uodporniłam się nieco na ten strach przed tym, ale ciągle pamiętałam moją panikę przy kilku pierwszych badaniach. Szczerze współczułam tym dwóm koniom choć to była u mnie rzadkość.
|
|
|
Zapisane
|
Zakazuję kopiowania czegokolwiek z mojego profilu!___________ Kaŝtanarbo Neebla Lucy___________ ___________
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #171 : Listopad 09, 2012, 17:52:16 » |
|
Ness już chciała podbiec do Carino, lecz Evans nakazał jej zostać na miejscu. Odłożył strzykawkę i podszedł do ogiera, wyciągając ręce do przodu. - No już... Spokojnie... - przemówił łagodnie weterynarz, a kiedy fryz nieco się uspokoił wziął go za kantar i przypiął do ogrodzenia swoją linką Była bardzo mocna i w żadnym razie Carino nie dałby rady jej przerwać. Parsknęłam cicho, uspokajając ogiera. Evans tymczasem energicznie wziął strzykawkę i szybko pobrał mu krew, nim ten zdołał cokolwiek zauważyć. Poklepał go i pochwalił: - Dobry chłopiec.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tiara
|
|
« Odpowiedz #172 : Listopad 09, 2012, 17:53:30 » |
|
Patrzyłam z zaciekawieniem na Carino.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #173 : Listopad 09, 2012, 17:56:21 » |
|
Zawierzgalem ponownie, zarżałem przeraźliwie. Kat była zaniepokojona, bala się ze po tym wszystkim stracę do niej zaufanie. Niestety tak się stało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #174 : Listopad 09, 2012, 18:00:06 » |
|
Evans popatrzył na ogiera przychylnie. Położył kostkę cukru na dłoni i wyciągnął w kierunku Carino.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #175 : Listopad 09, 2012, 18:02:29 » |
|
Pzerazony ponownie zawierzgalem. Kat spojrzała na mnie z niepokojem i powiedziała -Nigdy się tak nie zachowywał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #176 : Listopad 09, 2012, 18:05:01 » |
|
Parsknęłam do ogiera pocieszająco, ale jednocześnie rozkazująco. Mój wzrok mówił: "Przestań! Przecież już jest wszystko okey!". Ness zaś podeszła do Carino i wciąż łagodnie powtarzając jego imię, podała mu jabłko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #177 : Listopad 09, 2012, 18:06:38 » |
|
Po tym co się stało nie ufałem nikomu, nawet Kat. Ciągle wierzgałem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #178 : Listopad 09, 2012, 18:08:42 » |
|
Ness odrzucając jabłko, podeszła do Carino. Radziła sobie z przypadkami gorszymi od tego. Zanim mnie kupiła była 'zaklinaczką' sławną w całym jej miasteczku. Podeszła bliziutko do ogiera i zaczęła gładzić go po szyi, wciąż łagodnie do niego mówiąc. Evans zaś odszedł ze swoją torbą bez słowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #179 : Listopad 09, 2012, 18:11:18 » |
|
Cofnolem sie do tylu jak mogłem. Zawierzgalem ponownie, chciałem się uwolnić. Kat patrzyła na mnie z przerarzeniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|