Wild Heart

Otwarte tereny. => Las. => Wątek zaczęty przez: Furia Październik 28, 2012, 20:18:49



Tytuł: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Październik 28, 2012, 20:18:49
To jezioro znajduje się na maleńkiej polanie, wokół porośnięty lasem.
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/bi/uf/ngaz/tBPe3pfaRwYMdAc2fB.jpg)


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 01, 2012, 20:29:50
Wjechaliśmy nad jezioro. Stanęłam posłusznie czekając na Ness. Po chwili zobaczyłam jak razem z Carino płynnie wbiegają nad jeziorko. Ness nakazała ogierkowi się zatrzymać.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 08:42:39
Zatrzymałem się posłusznie. Cały byłem spięty i zdenerwowany.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:04:49
Przyglądałam się poczynaniom Vanessy. Moja właścicielka nakazała mi się położyć. Kiedy wykonałam rozkaz, zdjęła ze mnie Kat i ułożyła ją w pobliżu jeziorka. Wzięła w ręce trochę wody i obmyła nią czoło dziewczyny. Rana nie była zbyt duża, ale jednak mogła spowodować zanik pamięci lub stracenie przytomności. Ness podeszła do Carino i zdjęła mu siodło.
- Dużo już się nanosiłeś tego ciężaru. - wyjaśniła i ułożyła siodło pod drzewem, tuż obok Kat. - Bądźcie gdzieś w pobliżu. - powiedziała i usiadła obok nieprzytomnej dziewczyny, co jakiś czas sprawdzając czy nie ma gorączki i jak z tętnem. Zarżałam cicho do Carino. Moje oczy wyrażały ulgę, ale i jednocześnie przerażenie.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 09:07:12
Podszedłem do nieprzytomnej Kat i połorzyłem się koła niej. Chciałem być przy niej.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:12:41
Ness popatrzyła na Carino ze współczuciem i podziwem. Naprawdę kochał swoją panią. Moja właścicielka tymczasem zerwała sobie kawałek nowej koszuli i zmoczyła ją w wodzie. Najpierw wycisnęła ją na twarz Kat, a następnie znów zmoczyła i ułożyła na jej czole. Pokłusowałam do Carino i zarżałam współczująco. Ułożyłam się blisko niego i Ness. Mój łeb poległ na kolanach mojej pani. Kiedy ja powoli oddychałam, ta gładziła mnie po pysku. Ja zaś obserwowałam Carino i Kat półprzytomnie.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 09:15:08
Połorzyłem łeb koło ramienia Kat. I wtedy wróciły wszystkie wspomnienia poprzedniego właściciela.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:20:25
- Hej, śliczny. Nie frasuj się. - pocieszyła Ness, Carino. - Nic jej nie będzie...
A ja zarżałam na potwierdzenie tych słów.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 09:21:45
Zarżałem cicho ale nie ruszyłem sie z miejsca.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:23:29
Ness zaczęła coś nucić, ale nie przestała gładzić mnie po pysku. Przymrużyłam oczy i parsknęłam łagodnie.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 09:26:32
Kiedy tak leżałem przypominały mi się wszystkie wspomnienia i cięzkie chwili z Kat i innymi właścicielami. Tylko jednego wspomnienia nie dopuszczałem do głowy, wspominania w którym brał udział pit. Jemu zawdzięczałem blizny na tylnich nogach.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:33:19
Ness nie przestawała mnie gładzić. Po chwili jednak podniosła się z ziemi i powiedziała:
- No! Koniec tego dobrego! Wynocha! - krzyknęła rozbawiona. Nie chciała być nie miła, ale nie mogła patrzeć jak się zamartwiamy. - Rozerwiecie się, czy wracamy na padok? - zapytała, klepiąc Carino.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 09:36:19
Wstałam i ruszyłem galopem w las. Byłem jakieś sto metrów od polany zatrzymałem się i rozejrzałem.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:37:56
Ruszyłam za Carino. Kiedy on się zatrzymał i ja się zatrzymałam. Spojrzałam w obserwowane przez niego miejsce, rżąc cicho.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 09:41:07
Również zarżałam i pokazałem jej moje blizny na nogach, chciałem żeby wiedziała co przeszedłem.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:43:02
Przerażona stanęłam dęba i pocwałowałam w las. To za bardzo przypominał o mi syna mojego poprzedniego właściciela. Byłam jednak wciąż w zasięgu wzroku Carino i Ness.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 09:46:17
Ciągle byłem niespokojny, wiedziałem że jeżeli stracę Kat to będę musiał do niego wrócić. Wiedziałem że zacznie ponownie się na mnie znęcać.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:51:05
Spuściłam głowę nisko i parsknęłam smętnie. Nie śmiałam się poruszyć, a do mojej głowy napływały wspomnienia.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 09:53:32
Byłem cały spięty, zdenerwowany i przestraszony, nagle w krzakach coś się poruszyło przestraszony zawierzgałem i głośno Zarżałem, po czym ruszyłem dzikim pędem przed siebie.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 09:58:57
Moje ciało przeszył dreszcz. Potem następny, aż w końcu cała się trzęsłam. Przerażona Ness, widząc to podeszła do mnie i pociągnęła w swoją stronę. Powolnym krokiem poszłam za nią. Kiedy już byłyśmy obok jeziora znów dostałam dreszczy. Moje oczy powoli się przymykały, a nogi miałam jak z waty. Kolejny dreszcz, tym razem mocniejszy. Vanessa niespokojnie gładziła mnie po szyi. Jedna chwila, jeden mocny dreszcz i zorientowałam się, że leżę na ziemi, a moim ciałem wstrząsają kolejne drgawki.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 10:02:45
Biegłem jak szalony przed siebie. W końcu trafiłem na jakąś nieznaną mi łąkę. Zatrzymałem sie na niej i usłyszałem huk strzelby. Coś trafiła mnie w nogę. To był kłusownik. Pżarażony zarżałem i z krwawiącą dość mocne nogą chciałem wrócić na polane lecz ktoś zażucił mi lasso na szyje, zacząłem wież-gać. Przed sobą zobaczyłem dwóch męrzczyzn.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 10:06:27
Ness usłyszała huk. Ja także. Głośne rżenie przeszyło nas do szpiku kości. Od razu rozpoznałam w nim Carino. Chciałam do niego biec, lecz nie mogłam. I właśnie w tej chwili obudziła się Kat...


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 12:04:34
Próbowałem się wyrwać ale zarzucili na mnie drugie lasso. Nadal wierzgałem ale czułem jak opadam z sił, to przez tą ranę na nodze.Wtedy Kat otworzyła oczy, Usiadła, próbowała wstać ale nie mogła:
-Gdzie ja jestem?


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 12:36:33
- Nieważne. - ucięła Ness. - Tam coś się dzieje, a Furia nie jest w najlepszym stanie. - spojrzała smutnie na mnie. Ledwo dyszałam, moje chrapy rozszerzyły się maksymalnie, a oczy szukały pocieszenia i pomocy. Vanessa wstała.
- Chodźmy. - rzuciła i pobiegła w stronę wydawanych odgłosów.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 12:37:08
Próbowałem się wyrwać,ponownie zrażałem z nadzieją że ktokolwiek mnie usłyszy. Po chwili mężczyzna dobiegł do mnie z jakąś strzykawką, po raz ostatni stanąłem dęba, jednak zdążył mi wstrzyknąć jakiś płyn. Po chwili świat zaczął wirować, upadłem na ziemie. Ostatnia rzeczą jaką zrobiłem był przeraźliwe rżenie potem zapadła ciemność.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 12:39:00
W momencie kiedy Carino upadł, wydałam z siebie coś na kształt rżenia i całkiem zamknęłam oczy. Nessie tymczasem obiegła do mężczyzn.
- Co wy robicie?! - wykrzyknęła wściekła. - To mój koń! - skłamała. - Zostawcie go w spokoju!


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 12:43:20
Widząc to męrzczyźni uciekli z łąki, zostawiając prawie cały swój sprzęt.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 12:48:56
Ness niewiele myśląc uklękła obok nieprzytomnego Carino i pogładziła go po łbie. Wyjęła wciąż tkwiącą w ciele ogiera strzykawkę i schowała ją do niewielkiego woreczka. Rana na nodze była głęboka. Obficie krwawiła, więc Nessie bez wahania ze kolejnego skrawka swojej nowej koszuli zrobiła opaskę uciskową i założyła ją na ranę. Usiadła obok konia dokładnie oglądając wszystkie obrażenia jakich zaznał.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 12:51:28
Wkońcu Kat udało sie wstać, chwiejnym krokiem podeszła do Furii, uklękła koło niej i zaczęłam ja gładzić po łbie i po czyi.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 13:31:29
Ness poza głęboką raną nogi nie zauważyła nic poważnego. Usiadła więc w milczeniu gładząc Carino po jego czarnym pysku. Po chwili przypomniała sobie, że w sumie to dobrze się składa, że ogier jest nieprzytomny. Wyjęła z kieszeni wodę utlenioną i zaczęła przemywać nią rany konia. Potem zaczęła rozplątywać go z lassa. Kiedy skończyła, poklepała fryza i podeszła do zostawionego przez mężczyzn sprzętu. Wszystko wskazywało na to, że byli to profesjonaliści. Ba, nawet jeden z nich zostawił swój dowód! Dziewczyna delikatnie podniosła dokument i przeczytała głośno:
- Johan Woolen... - jego imię i nazwisko dały jej do myślenia. Syn pana Woolena! Więc na takiego człowieka wyrósł łobuz sprzed kilku lat...! Niewiele myśląc Ness wyjęła z kieszeni telefon i wykręciła numer policji. Kłusownictwo i co więcej, kradzież - ot co! To raczej nie podlega prawu ani uniewinnieniu.
- Halo? Komisariat Policji w Teirm. - powiadomił hardy głos. - O co chodzi?
- Dzień dobry. - przywitała się grzecznie nastolatka. - Chciałabym zgłosić przestępstwo.
- Proszę się przedstawić i opowiedzieć o sytuacji. - rozkazał mężczyzna.
- Nazywam się Vanessa Anderson. Pilnowałam dwa konie - jeden był mój, a drugi mojej przyjaciółki. Ten drugi przestraszył się i uciekł w las, więc pognałam za nim. Znalazłam go półprzytomnego, związanego licznymi lassami. Trzymało go pięciu mężczyzn, uzbrojonych w nieznane mi sprzęty i płyny. Jeden z takich płynów został wstrzyknięty koniowi mojej przyjaciółki i ten w tej chwili jest nieprzytomny. Łowcy zostawili jednak masę swoich sprzętów, kiedy uciekali. Jeden z nich zostawił dokumenty. Jest to niejaki Johan Woolen. - poinformowała. - Stwierdziłam,  że kłusownictwo i próba kradzieży jest karalne, więc zadzwoniłam.
- Bardzo dobrze pani zrobiła. - pochwalił mężczyzna. - Gdzie to było?
- W pobliżu Ośrodka Jeździeckiego "Azja". Jest tam takie jezioro, w pobliżu niego maleńka łąka. - wyjaśniła, mając nadzieję, że mężczyzna zrozumie.
- Ach, tak. Dobrze. Zaraz będziemy. - poinformował policjant i odłożył słuchawkę. Ness z głośnym westchnieniem wróciła do gładzenia pyska Carino, rozmyślając o Johanie...


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 20:40:49
Głaskałam ja dalej. Jej chrapy były rozszerzony. Zaczęłam stosować techniki relaksu koni których nauczył mnie dziadek.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 20:57:54
Po kilkunastu minutach policja przybyła na miejsce.
- Witam. - powiedział komendant. - Nazywam się Erwin Garien i jestem komendantem policji w Teirm. Czy mam przyjemność mówić z Vanessą Anderson?
- Tak, to ja. - przytaknęła dziewczyna.
- Zostaniesz wynagrodzona ze zgłoszenie przestępstwa po obejrzeniu miejsca i sprzętu kłusowników.
- Ależ nie trzeba. - powiedziała z uśmiechem dziewczyna.
- Trzeba, trzeba. - zaśmiał się komendant i odszedł. Nagle jeden z policjantów, przeszukując torbę łowców odnalazł dziwne płyny.
- Szefie! Mam coś! To środki usypiające i antidotum na nie... I inne różne trucizny... - powiedział uważnie oglądając znalezisko. Podeszłam bliżej i zerknęłam na buteleczki i strzykawki.
- Antidotum! Muszę je podać Carino! - wyjaśniłam, a śledczy podał mi jedno z nich. - Dziękuję.
Podbiegłam do ogiera i wstrzyknęłam mu płyn. Znów zaczęłam gładzić go po szyi, mówiąc uspokajająco.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 21:02:12
Kiedy odzyskałem przytomność zerwałem się na równe nogi. Widząc nieznanych mi męrzczyzn zacząłem wierzgać i wściekle rżeć.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 21:08:02
- Hej, Carino! Spokój! - krzyknęła Ness. Wiedziała, że tutaj liczyła się stanowczość. Policjanci nie zwrócili uwagi na wściekłego konia.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 21:11:48
Byłem przestraszony i spięty, od dalszego wierzgania powstrzymał mnie okropny ból w nodze. Policjanci chodzili po łące i oglądali sprzęt. Kiedy jeden z nich wyją strzykawkę zawierzałem ponownie i ruszyłem szalonym cwałem przed siebie.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 21:18:08
- Nie tym razem, skarbie. - powiedziała zalotnie Nessie i zarzuciła na szyję Carino lasso. Ogier zatrzymał się natychmiast, a dziewczyna odprowadziła go dalej od policjantów i pogładziła po pysku.
- Już nic ci nie grozi. - powiedziała cicho i łagodnie.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 21:21:15
Jeszcze raz podniosłem kopyta znad ziemi ale tym razem nisko. Dotyk i głos Ness uspokoił mnie. Wtedy przypomniałem sobie o Kat. Nerwowo patrzyłem w stronę łąki na której była. Cicho zarżałam.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 21:25:34
- Nic jej nie będzie. - uspokoiłam ogiera. - Zaraz do niej pójdziemy, dobrze? - zapytałam. - Ale najpierw musimy poinformować o tym policjantów... Zaczekaj tutaj. - przywiązała Carino do drzewa i pobiegła na małą polankę. Śledztwo wciąż było prowadzone.
- Ogier jest przerażony. Będziemy w pobliżu jeziora. - powiedziała do komendanta i wróciła do fryza. Odwiązała go od drzewa i wprowadziła nad jeziorko, wciąż uspokajając.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 21:28:47
Kiedy zobaczyłem Kat zarżałem radośnie. Wtedy ona spojrzała w moją strone, wstała z ziemi i nadal chwiejnym krokiem ruszyła w moim kierunku, lecz kiedy była w połowie drogi straciła przytomność, widząc to wyrwałem się Ness i podbiegłem do niej. 


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 21:35:09
Ness pozwoliła Carino spotkać się ze swoją panią. Ona także do niej podbiegła. Sprawdziła tętno. Było dobre. Zostawiła więc Kat i ruszyła do mnie. Kiedy ją ujrzałam, ociężale podniosłam łeb i zarżałam radośnie. Dziewczyna położyła się obok mnie, gładząc mój bok i uspokajając. Przymknęłam oczy, z ulgą. Czułam bliskość Nessie i działało to na mnie kojąco.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 21:37:28
Położyłem się koło nieprzytomnej Kat. Kiedy otwarła oczy od razu rzuciła mi sie na szyje i mocno przytuliła. Na policzkach miała łzy.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 21:43:08
Dyszałam ciężko, lecz spokojnie. Ness tuliła się do mnie przez dłuższy czas. Zaraz jednak podniosła się i powiedziała:
- Coś czuję, że czas się zbierać...
- Nie tak szybko, moja panno. - zaśmiał się policjant, stojący za dziewczyną. - Uroczyście wręczam ci nagrodę za poinformowanie nas o próbie popełnienia zbrodni. Johana i jego załogi szukamy już ponad rok. Dzięki tobie mamy więcej informacji i możemy kontynuować śledztwo z nową siłą. - uśmiechnął się i wręczył Ness niewielką kopertę. Odszedł równie szybko jak się pojawił.
- 300 ZP! - zdziwiła się dziewczyna. Długo przeglądała pieniądze, po czym niechętnie schowała je do kieszeni i ponownie spojrzała na mnie.
- Teraz możemy iść... - powiedziała powoli. Zarzuciła mi lasso na szyję i pomogła wstać. Wolno podeszłyśmy do Kat i Carino. Jego lasso chwyciła Ness i pomogła wstać dziewczynie. - Dasz radę iść sama ? - zapytała opiekuńczo.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 21:49:33
-Tak-odpowiedziała. -Wstałem i od razu ukłoniłem się przed Ness w podziękowaniu za uratowanie mi życia. Wtedy Kat zauważyła moją ranę na nodze, zrobiła się biała jak papier i powiedziała:
-Carino jest ranny, co się stało?-domagała się przebiegu zdażeń.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Furia Listopad 02, 2012, 21:51:33
- Nie denerwuj się. Zajmę się nim na padoku i tam ci także wszystko opowiem. - zapewniła Nessie. - Chodźmy.
Ciężko ruszyłam za moją właścicielką.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 02, 2012, 21:53:50
Kat i ja wyrównaliśmy kroku z Ness i Furią.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Banito Listopad 04, 2012, 13:57:54
Przygalopowaliśmy i stanęliśmy przy jeziorku. Obniżyłem łeb i napiłem się wody.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 04, 2012, 14:00:33
Wbiegliśmy. Kat zsiadła ze mnie i pozwoliła napić mi się wody. Kiedy skończyłem uświadomiłem sobie że to tu spotkałem kłusowników, zacząłem wierzgać. Teraz nawet Kat nie mogła mnie oponować.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Banito Listopad 04, 2012, 14:02:31
Popatrzyłem dziwnie na ogiera. Anita zeszła ze mnie i pogłaskała. Z zaciekawieniem podszedłem do Carino.
-Ej. Co się stało?-Zapytałem


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 04, 2012, 14:05:52
-Carino spokój-Kat krzyknęła i chwyciła mnie za wodze tak blisko że nie mogłem sie wyrwać. Spojrzała mi w oczy i zaczęła głaskać mnie po łbie.
-Tu dorwali go kłusownicy, niestety wtedy nie odyło sie to bez ran-powiedziała Kat nadal mnie uspokajając. Cicho parsknołem i juz nie próbowałem wierzgać.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Banito Listopad 04, 2012, 14:08:12
-Ojej. Dlaczego?-Zapytała zaciekawiona choć wstrząśnięta An.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 04, 2012, 14:11:46
-Śerść i grzywa fryzów są bardzo drogie na rynku, ale jest jeszcze wiele powodów, być może dlatego że ten koń jest po najlepszej klaczce i najlepszym ogierze z hodowli najlepszej na całym świecie-powiedziała Kat. Nadal gładziła mój czarny łeb, i to działało uspokoiłem się.


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Carino Listopad 04, 2012, 16:52:04
-Przep[raszam ale musimy leciec-powiedziała Kat i zręcznie na mnie wskoczyła


Tytuł: Odp: Leśne jezioro.
Wiadomość wysłana przez: Banito Listopad 05, 2012, 15:37:02
-Na razie!-Pożegnała się Anita. Napiłem się jeszcze, a Anita zaraz wskoczyła mi na grzbiet pociągnęła trochę grzywę i nie mając co do roboty zawróciliśmy z lasu.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

e-kontabankowe glassed x-cry vent-team akamegariw