Furia
|
|
« : Październik 27, 2012, 23:56:51 » |
|
Tutaj mogą mieszkać konie =).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #1 : Październik 29, 2012, 18:51:22 » |
|
Szłam żywo za Nessie, która od czasu do czasu cmokała zachęcająco. Sprawnie uwiązała mnie przy przeznaczonym do tego słupka i zaczęła mnie czyścić. Za każdym razem, kiedy moje zęby już miały sięgnąć do jej pleców, ta reagowała lekkim, acz stanowczym puknięciem w łopatkę. Jak to robiła? Nie wiem. W końcu przeszła do kopyt. Pomimo, że bardzo lubiłam Nessie, nie zamierzałam tolerować czyszczenia moich stóp. Kiedy podniosła moją przednią nogę, wyrwałam ją i z impetem postawiłam na ziemi. Dziewczyna tylko powiedziała coś łagodnie i z powrotem podniosła nogę. Tym razem trzymała mocno, i nie dała jej sobie wyrwać. Nagrodziła mnie, kiedy przestałam szarpać. Z zadowoleniem zjadłam cukier i wróciłam do wyrywania kopyt. Vanessa nie pozwoliła już mi na to, więc w końcu zrezygnowałam, za co zostałam znów nagrodzona. Po chwili dziewczyna wzięła lonżę i wyprowadziła mnie z terenu boksów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #2 : Październik 29, 2012, 21:22:25 » |
|
Powoli wmaszerowałyśmy na teren stajni. Kiedy zatrzymałyśmy się przed moim boksem stanęłam jak wryta. Nie miałam zamiaru się nudzić i stać bezużytecznie w pomieszczeniu! Wierzgnęłam lekko, za co dostałam ukarana. Z zaciętą miną Vanessa wgoniła mnie do boksu i zatrzasnęła za sobą drzwi. Moje zęby zacisnęły się na jej ręce, przez co dostałam po pysku, lecz nie przejęłam się tym. Zaczęłam rżeć i kwiczeć jak najgłośniej umiałam, a dzięki temu moja właścicielka zamknęła także górną część drzwiczek. Kopnęłam w furtkę, ale ta ani drgnęła. Zrobiłam to mocniej - nic. Za to wyraźnie słyszałam kroki oddalającej się Vanessy. Po chwili zrobiło się całkiem cicho. Wierzgnęłam po raz ostatni i zafascynowana ciszą uległam zmęczeniu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piorun
Nowy w stadzie.
Wiadomości: 22
http://www.mypets.net.au/upload/flex_img/large_161
|
|
« Odpowiedz #3 : Październik 30, 2012, 16:47:08 » |
|
Ociągałem się z tyłu, dlatego James musiał mnie trochę pociągnąć. Szedłem całkiem szybko czasem rżąc. Otworzył bramkę od boksu i wprowadził mnie, ja bez ociągania z chęcią wszedłem do boksu. Gdy James zamknął bramkę i odszedł obok w boksie ujrzałem tą samą klacz, która była na padoku. Zarżałem cicho i ułożyłem się w sianie, leżałem tylko, ale nie spałem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #4 : Październik 30, 2012, 16:51:50 » |
|
Usłyszałam chrzęst otwieranych drzwiczek. Szybko poderwałam się z siana i podeszłam do furtki parskając głośno. Usłyszałam cichy śmiech Vanessy, a po chwili ją ujrzałam. Zarżałam przenikliwie i pokiwałam głową, przerzucając grzywkę na drugą stronę czoła. Dziewczyna poklepała mnie po szyi i weszła do mojego boksu. Przywitałam ją lekkim skubnięciem, na co ona odpowiedziała klepnięciem w łopatkę. - To co dzisiaj robimy ? - zapytała z uśmiechem. - Ach, wiem! - pokiwała głową. - Chodźmy! Przypięła lonżę do mojego kantara i wyprowadziła mnie z pomieszczenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piorun
Nowy w stadzie.
Wiadomości: 22
http://www.mypets.net.au/upload/flex_img/large_161
|
|
« Odpowiedz #5 : Październik 30, 2012, 17:32:47 » |
|
James przyszedł jak zwykle uśmiechnięty do mojego bosku. Otworzył drzwiczki i założył mi kantar. Nie wydałem ani dźwięku. -No, mały. Wychodzimy?Chcesz pobiegać?-Pytał, ja wierzgałem i kręciłem się wszędzie. Jeszcze się pyta!? Chodźmy! Wyprowadził mnie na padok
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #6 : Październik 30, 2012, 21:30:46 » |
|
Zanim wpuściła mnie do boksu, zdjęła mi ogłowie i wolno kazała wkroczyć do pomieszczenia. Tym razem się nie opierałam, toteż dostałam marchewkę. Od razu zasnęłam, a ostatnią rzeczą którą usłyszałam były oddalające się kroki Ness.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #7 : Październik 31, 2012, 13:20:33 » |
|
Kat wprowadziła mnie do boksu obok Furi. Od razu zasnąłem.Kat poszła do swojego domu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #8 : Październik 31, 2012, 17:18:37 » |
|
Nagle usłyszałem kroki, wyjrzałem kto idzie i zobaczyłem Kat. Szła wesoła, niosła ze sobą siodło i ogłowie, parsknąłem wesoło kiedy weszła do mojego boksu. Na początku włożyła mi ogłowie, a potem siodło. Po czym wyprowadziła mnie ze stajni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Banito
Gość
|
|
« Odpowiedz #9 : Listopad 01, 2012, 15:07:38 » |
|
Przyalopowaliśmy do terenu z boksami. Zatrzymaliśmy się przed moim boksem. Anita szybko zeszła z mojego grzbietu wprowadzając mnie do boksu. Bez wahania wszedłem do "domku". Anita nagrodziła mnie marchewką i suchym chlebem. Poskubałem jeszcze trochę siana i napiłem się wody. Podniosłem głowę, moja pani już zdążyła zamknąć drzwiczki. Chwile w nie postukałem kopytami i znów poskubałem trochę siana. Głowę miałem ustawioną ku górze. Z boksu obserwowałem inne konie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #10 : Listopad 01, 2012, 19:18:56 » |
|
Do mojego boksu powoli wkroczyła Ness. Była uśmiechnięta i radosna. Zarzuciła mi na szyję lonżę i poprowadziła na padok.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #11 : Listopad 02, 2012, 22:15:15 » |
|
Stanęłyśmy przed moim boksem. Chociaż byłam zmęczona, wbiłam kopyta w ziemię. Nie chciałam zostać sama i to teraz, po walce z kłusownikami. W żadnym razie! Zarżałam przenikliwie. - No, Furia. Dalej. - przekonywała Ness, ale nic nie pomagało. Stałam i nie zamierzałam się ruszyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #12 : Listopad 02, 2012, 22:18:44 » |
|
Weszliśmy, Kat wprowadziła mnie do boksu obok Furi, zacząłem skubać siano, i wtedy zauważyłem że na słomie są czerwone krobki, to była moja krem, rana nadal krwawiła.Kiedy zobaczyła to Kat zrobiła się biała jak papier.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Furia
|
|
« Odpowiedz #13 : Listopad 02, 2012, 22:20:19 » |
|
Nessie ponownie szarpnęła za lasso. - Nie chcę tam wchodzić! Nie chcę zostać sama! - rżałam żałośnie, choć wiedziałam, że moja właścicielka nic nie rozumie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Carino
|
|
« Odpowiedz #14 : Listopad 02, 2012, 22:23:37 » |
|
-A może Furia i Carina spali by w jednym boksie, Uspokoili by się po tym co się stało-zaproponowała Kat. Potwierdziłem jej propozycje radosnym rżeniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|