Pokaż wiadomości
|
Strony: [1] 2
|
1
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Listopad 08, 2012, 19:07:59
|
Trochę już leżałem. Wstałem i znów zacząłem biegać w te i we wte. James rozglądał się za mną. Z torby wyciągnął książkę i zaczął ją czytać. Raz zjadłem mu jedną z kartek tej książki. Była nawet smaczna.
|
|
|
2
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Listopad 01, 2012, 14:59:10
|
-Rozumiem-Odpowiedział James. Pogalopowałem wzdłuż płotku oddzielający padok od wolnej przestrzeni. Minąłem Banito biegałem po padoku. Stanąłem na niewielkiej górce i podniosłem przednie kopyta z ziemi. Machałem nimi w powietrzu. Z gracją opuściłem je na ziemie wpadając w galop rżąc przy tym szczęśliwie. Nie ma tu żadnych źrebaków oprócz niego. Chciał pokazać, że jest najlepszy. Biegał szybko wokół i parskał. Cały czas przyśpieszał. Zatrzymał sie i w oddali ujrzał dużą kłodę. Odsunął się i galopem kierował się w kłodę. Biegł,biegł,biegł i....Przeskoczył! Źrebak zadowolony z siebie ciężko dysząc ze zmęczenia położył się gdzieś w cieniu.
|
|
|
3
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Listopad 01, 2012, 13:29:57
|
James spojrzał na mnie. Widział jak zaczepiałem ogiera. -Tak, on jest mój.Piorun się nazywa.-Powiedział. -Piorun! Chodź tu-Krzyknął, a ja przybiegłem tu jak najprędzej. Gdy byłem tuż przy swoim panie odwróciłem głowę do Banito. Zarżałem w jego stronę. On jedynie podniósł głowę i odwrócił się. -Widzę, że twój ogier nie jest zbytnio zainteresowany Piorunem-Mówił głaszcząc mnie po łbie.
|
|
|
4
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Listopad 01, 2012, 13:12:45
|
Po jakimś czasie James rozmyślił się i wyprowadził mnie jeszcze na padok. Tam ujrzałem jakiegoś ogiera i siedzącą w trawie dziewczynę. James puścił mnie, a sam poszedł do nowej dziewczyny. Pogalopowałem do konia. -Cześć!Jestem Piorun!-Powiedziałem dumnie patrząc się na dużego ogiera. James podszedł do dziewczyny siedzącej na ziemi. -Cześć. Jesteś tu nowa?-Zapytał siadając obok.
|
|
|
5
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Październik 31, 2012, 14:28:11
|
Nie słysząc odpowiedzi podbiegłem do James'a. -Co mały? Wracamy?-Zapytał. Szturchnąłem go w ramie i podbiegłem do bramki od wyjścia. -Na co czekasz? Skacz!-Powiedział James wstając i podchodząc do mnie. Bramka była za wysoka, jednak oddaliłem się trochę. Rozbiegłem się i skoczyłem! Udało się pobiegłem przed siebie. -Wracaj!-Krzyczał mój właściciel przechodząc przez bramkę i goniąc mnie. Gdy był blisko złapał mnie za szyję obiema rękami i powalił. Wstałem i nie biegłem dalej. Założył mi kantar i zaprowadził w stronę boksów.
|
|
|
8
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Październik 31, 2012, 13:06:19
|
James obserwował wszystko z miejsca na którym siedział od początku. Galopowałem po padoku. Jako źrebak uwielbiałem figle i zabawy. Nie było żadnego źreabaka. Jednak w oddali ujrzałem klacz, oczywiście dorosłą. Pokłusowałem do niej z lekkim uśmiechem. -Cześć, jest Piorun. A ty?-Zapytałem trochę nieśmiało zwracając się do klaczy.
|
|
|
11
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Październik 30, 2012, 17:35:34
|
James odprowadził mnie na padok, ale zanim mnie puścił zdjął kantar. Ruszyłem przed siebie. Gdy zobaczyłem konia oczywiście podbiegłem do niego. -Cześć!Jestem Piorun, a ty?-Przywitałem konia, a James usiadł na poprzednim miejscu na kłodzie.
|
|
|
12
|
Ośrodek Jeździecki. / Boksy. / Odp: Boksy na dworze.
|
: Październik 30, 2012, 17:32:47
|
James przyszedł jak zwykle uśmiechnięty do mojego bosku. Otworzył drzwiczki i założył mi kantar. Nie wydałem ani dźwięku. -No, mały. Wychodzimy?Chcesz pobiegać?-Pytał, ja wierzgałem i kręciłem się wszędzie. Jeszcze się pyta!? Chodźmy! Wyprowadził mnie na padok
|
|
|
13
|
Ośrodek Jeździecki. / Boksy. / Odp: Boksy na dworze.
|
: Październik 30, 2012, 16:47:08
|
Ociągałem się z tyłu, dlatego James musiał mnie trochę pociągnąć. Szedłem całkiem szybko czasem rżąc. Otworzył bramkę od boksu i wprowadził mnie, ja bez ociągania z chęcią wszedłem do boksu. Gdy James zamknął bramkę i odszedł obok w boksie ujrzałem tą samą klacz, która była na padoku. Zarżałem cicho i ułożyłem się w sianie, leżałem tylko, ale nie spałem.
|
|
|
14
|
Ośrodek Jeździecki. / Padoki. / Odp: Padok dla wszystkich koni.
|
: Październik 30, 2012, 16:29:39
|
-Pa!-Krzyknął James do odchodzącej Nessie. Pomachał ręką i podszedł do mnie. Otoczyłem wokół niego kółeczko. Zatrzymałem się przed nim i szturchałem go w rękę, a potem szukałem czegoś po kieszeniach. -Wybacz mały, ale nie mam nic do jedzenia przy sobie-Powiedział szukając po kieszeniach. Zacząłem kłusować wokół niego. Założył mi kantar i prowadził w stronę boksów.
|
|
|
|