Furia
|
|
« Odpowiedz #1 : Październik 29, 2012, 19:02:44 » |
|
Vanessa powoli wprowadziła mnie na ogrodzony teren i zamknęła za sobą furtkę. Odpięła mi lonżę, a sama stanęła na środku koła uważnie mnie obserwując. Korzystając z wolności zaczęłam fikać i galopować szalenie, ale zaraz mi się to znudziło. Kiedy stanęłam przy ścianie ogrodzenia, Nessie podeszła do mnie i pogoniła do stępa. Ruszyłam więc powoli, co chwilę zbaczając z wyznaczonej trasy. Dziewczyna w końcu wytłumaczyła mi, że mam iść po kole. Kiedy pogoniła mnie do kłusa, na złość zaczęłam galopować. Lecz Nessie nic nie mówiła, po prostu czekała., w końcu więc przeszłam do lekkiego kłusika. Nastolatka uśmiechnęła się i pochwaliła mnie głosem. Następnie każąc galopować, pchnęła mnie bacikiem, przez co ruszyłam pełnym cwałem. Kiedy już się uspokoiłam i zrobiłam kilka kół galopu, Vanessa zastygła bez ruchu i całkowicie bez zainteresowania wbiła wzrok w ziemię. Natychmiast podeszłam i trąciłam ją pyskiem. Dziewczyna nie zareagowała, tylko ruszyła przed siebie. Bez zastanowienia ruszyłam za nią, kiedy ta biegła - ja kłusowałam. Kiedy robiła woltę - szłam w jej ślady. Wreszcie zadowolona z otrzymanego rezultatu nastolatka zatrzymała się i poklepała mnie po szyi. Parsknęłam radośnie, a ta powiedziała: - Bardzo dobrze, Furia. - zaśmiała się. - Za klika dni weźmiemy się do zajeżdżania... A wtedy, nie będzie już tak łatwo. Zrobiłam zdziwioną minę, co wyglądało tak komicznie, że Vanessa prawie upadła, gdyby nie moja szybka interwencja. Nastolatka znów się zaśmiała, chwyciła lonżę i zabrała mnie z Round Pen'a.
|