Wild Heart
Aktualności: Zima... Na leśnych ścieżkach coraz częściej spotykamy chłodny puch - śnieg <3. Klimat i pogoda zmieniają się błyskawicznie. Raz pada upragniony śnieg, drugim razem grad... Nieprzewidywalne zachowanie przyrody w niektórych budzi niepokój, a w innych podziw. Na plaży zaczyna panować noc, a dnia prawie już nie zauważamy...
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Marzec 28, 2024, 12:33:31


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Plaża.  (Przeczytany 2177 razy)
Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« : Październik 30, 2012, 14:38:01 »

Zapisane

Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Listopad 04, 2012, 11:53:50 »

Zanim doszłyśmy do plaży, byłam już rozstępowana. Ness dosiadła mnie z uśmiechem i natychmiast popędziła do galopu. Ruszyłam pełnym biegiem i wierzgając wesoło ruszyłam wzdłuż morza. Chociaż pędziłyśmy tak bardzo długo, wciąż nie widać było końca plaży. Zarżałam wesoło i zaczęłam cwałować. Byłam pełna energii i niezwykle rozbudzona. Wierzgnęłam więc tak mocno, że niczego nie spodziewająca się Nessie, przeleciała przez moją głowę. Parsknęłam i pokłusowałam do niej. Kiedy ją ujrzałam, leżała na piachu i nie podnosiła się pomimo moich zachęceń. Przerażona uklękłam na przednich nogach i powąchałam ją z rozszerzonymi chrapami. Rozbawiona Vanessa migiem podniosła się z piachu i chwytając mnie za szyję, wskoczyła z powrotem na mój grzbiet, wykonując przy tym kilka zgrabnych fikołków. Parsknęłam rozbawiona i popędziłam w dal, wierzgając wesoło. Po kilku kilometrach galopu natrafiłyśmy na parę niezłych pni, wyrzuconych na brzeg przez morze. Bez namysłu przeskakiwałam je, jedna po drugiej. Przy ostatniej zarżałam donośnie, a Vanessa skierowała mnie do wyjazdu z plaży.
Zapisane

Banito
Gość
« Odpowiedz #2 : Listopad 04, 2012, 12:51:22 »

Galopem biegliśmy po piachu. Lubiliśmy szybkość. Najpiękniejsze są zawsze zachody słońca, galopujące konie i towarzyszący im jeźdźcy. Anita i Banito najbardziej lubili takie właśnie obrazki. Kopyta zatapiały się w mokrym od wody piachu. Jeździec usypia przy szumie fal, a koń gna przed siebie w bezkresny piękny sen o plaży. Kto nie lubi zachodów słońca nad plażą siedząc na końskim grzbiecie? Nikt! Każdy je kocha. Banito zamknął oczy i instynktownie biegł po plaży. Anita położyła się na jego szyi, myśląc, że to marzenie. Koń gnał po mokrym piachu, a jeździec pogrążony w pięknym śnie o..plaży.

Zapisane
Carino
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 243



Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Listopad 04, 2012, 13:24:28 »

Wbiegłem. W oddali wypatrzyłem Banito i Anie. Kat pognała mnie do szybkiego cfału, siedziała w pół siadzie. Dogoniliśmy Banito i biegliśmy z nimi.
Zapisane
Banito
Gość
« Odpowiedz #4 : Listopad 04, 2012, 13:27:25 »

-O witaj!-Przywiała się Anita. Jak jedynie parsknąłem.
-Cześć-Przywitałem się. Dorównywaliśmy im kroku.
Zapisane
Carino
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 243



Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Listopad 04, 2012, 13:34:33 »

-Hej-powiedziała Kat. Parsknąłem wesoło i powiedziałem
-Cześć
Zapisane
Banito
Gość
« Odpowiedz #6 : Listopad 04, 2012, 13:44:03 »

-Jestem Banit, my się chyba jeszcze nie znamy.-Powiedziałem patrząc przed siebie.
-Jestem Anita, ale możesz mówić po prostu An.
Zapisane
Carino
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 243



Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Listopad 04, 2012, 13:45:43 »

-Miło mi cie poznać, jestem Katarina, ale mów i Kat-Powiedziałam Kat.
-Jastem Carino-przedstawiłem sie
Zapisane
Banito
Gość
« Odpowiedz #8 : Listopad 04, 2012, 13:48:17 »

-Miło mi cię poznać Kat. Biegniemy gdzieś?-Zapytała. Biegłem szybciej. Nie było to do końca łatwe, gdyż piach był mokry i z łatwością mógł mnie "wciągnąć".
Zapisane
Carino
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 243



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Listopad 04, 2012, 13:52:03 »

Wyrównałem kroku. Wtedy kat powiedziała.-Może nad leśne jezioro?-zaproponowała
Zapisane
Banito
Gość
« Odpowiedz #10 : Listopad 04, 2012, 13:55:37 »

-Bardzo chętnie-Anita zatrzymała mnie i ruszyliśmy w stronę lasu.
Zapisane
Carino
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 243



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Listopad 04, 2012, 13:56:35 »

Ruszyliśmy za nimi.
Zapisane
Tiara
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 149



Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Listopad 05, 2012, 20:02:27 »

Biegłam galopem brzegiem morza. Po chwili zwolniłam do kłusa. Po chwili zobaczyłam coś w wodzie i wbiegłam tak, że miałam wodę po kolana. Ellie na próżno próbowała mnie zawrócić. Przyglądałam  się krystalicznie czystej wodzie. Zawróciłam, a dziewczyna popędziła mnie do galopu.
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

rankingstop weganie ar-pl airpol moikrewni