Wild Heart
Aktualności: Zima... Na leśnych ścieżkach coraz częściej spotykamy chłodny puch - śnieg <3. Klimat i pogoda zmieniają się błyskawicznie. Raz pada upragniony śnieg, drugim razem grad... Nieprzewidywalne zachowanie przyrody w niektórych budzi niepokój, a w innych podziw. Na plaży zaczyna panować noc, a dnia prawie już nie zauważamy...
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Kwiecień 27, 2024, 14:55:48


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4
  Drukuj  
Autor Wątek: Ujeżdżalnia z przeszkodami.  (Przeczytany 7110 razy)
Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #15 : Listopad 27, 2012, 21:19:42 »

[Vanessa]
Nic nie powiedziałam. Ba, nawet nie spojrzałam na dziewczynę. Po prostu przeszłam obok niej, jakby jej tu nie było i ustawiłam następną przeszkodę. Był to następny okser. Następnie podeszłam do kolejnej przeszkody i również ją ustawiłam - stacjonata - ot co! Rozkręcam się^^. Ostatnie co zrobiłam, to podwyższyłam kopertę o kolejne trzydzieści centymetrów. Metr sześćdziesiąt, o! To samo zrobiłam z okserami, lecz stacjonatę zostawiłam taką jaka była. Dopiero wtedy zajęłam swoje miejsce i znów przeniosłam wzrok na Ellie.
- Skakałaś kiedyś przez stacjonaty? - zapytałam, lecz po chwili nie czekając na odpowiedź, kontynuowałam. - Jak się domyślam, nie. Ta przeszkoda różni się od innych i to o wiele. Przy niej okser to pikuś, a koperta jest równym podłożem. - mówiłam spokojnie, acz stanowczo. - Na stacjonacie koń wykonuje dwie kolejne czynności, które zazwyczaj wprawiają jeźdźca w nie lada problem lub nawet upadek. - wyjaśniałam. Starałam się zrobić to jak najlepiej, tak, aby dziewczyna mnie dobrze zrozumiała. - Przed skokiem koń wydłuża krok i maksymalnie przyspiesza, chyba, że jeździec go przytrzyma. I to właśnie powinnaś zrobić. Kiedy poczujesz, że Tiara zbyt wydłużyła krok, musisz ją przytrzymać. Musisz. Zapamiętaj. - dodałam surowiej. Wiedziałam, że nierozważne skakanie przez stacjonaty może grozić poważnym urazem kończyn końskich. - Druga faza skoku to powrót do poprzedniej formy. Czyli koń wraca do swego normalnego kształtu, że tak to nazwę. To tak jak ze sprężynką. Kiedy ją rozciągniemy, jest taka dopóki ją trzymamy. Lecz gdy ją puścimy powraca do swego poprzedniego kształtu. Rozumiesz? - zapytałam, a kiedy dziewczyna kiwnęła głową, mówiłam dalej. - Zobaczymy jak poradzisz sobie na tym maluchu - wskazałam na mającą metr trzydzieści stacjonatę. - Jedź. - pokazałam na koło. - Jedno koło galopu, koperta, okser, okser i stacjonata. - kolejno wskazywałam przeszkody. - Już. - odwróciłam się i poszłam na swoje miejsce. Tam zatrzymałam się i wlepiłam uważne spojrzenie w nastolatkę.
Zapisane

Tiara
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 149



Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Listopad 28, 2012, 16:28:14 »

[Ellie]
Wzięłam głęboki oddech. Nigdy wcześniej nie skakałam przez stacjonatę. Trochę mnie przytłoczył ten fakt, ale nie chciałam zwątpić w Tiarę. No to zaczynamy. Przejechałam koło galopu, po czym nakierowałam klacz na kopertę. Bez zbędnych skrupułów przeskoczyłyśmy wraz z klaczą przez kopertę. Pikuś, by się chciało powiedzieć. Przeszkoda została nawet nienaruszona. Ruszyłam wprost na okser i po chwili przeszkoda była już za moimi plecami. No dobrze - dwie na cztery przeszkody za mną. Zbliżyłam się się do trzeciej i bez problemów przeszkoda znalazła się za mną. No dobrze, to teraz najgorsze - stacjonata. Dam radę! Dałam odpowiedni znak Tiarze, aby wydłuża krok, a gdy poczułam, że klacz zbyt wydłuża krok przytrzymałam ją. W trakcie, gdy przeskakiwałam musiałam zrobić coś nie tak, bo zamiast znaleźć się na gruncie w siodle, znalazłam się na ziemi. Upadłam koło przeszkody i zrobiło mi się odrobinę słabo. Po chwili odzyskałam równowagę i rozejrzałam się wokoło. Gdzie jest Tiara? Spojrzałam w przeciwnym kierunku i zobaczyłam ją, jak biegnie wprost na mnie. Przeturlałam się na bok, ale nadal nie wstawałam. Jak moja klacz się wystraszy, robi dużo różnych głupot. Ledwo co udało mi się uniknąć staranowania, a klacz biegała gdzie chciała. Zobaczyłam, że zmieniła kierunek i biegła w stronę Nessie. Przeraziłam się nie na żarty i poczułam kujący ból w głowie. Nie mogłam nic zorbić. Nie zdążyłabym, a mój gwałtowny ruch mógłby ją wystraszyć.
« Ostatnia zmiana: Listopad 29, 2012, 22:27:28 wysłane przez Tiara » Zapisane

Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Listopad 30, 2012, 06:23:20 »

[Vanessa]
Jednym zgrabnym ruchem schwyciłam klacz za wodze i szarpnęłam stanowczo, zmuszając do zatrzymania się. Następnie podeszłam z nią do Ellie i pomogłam jej wstać.
- Nic ci nie jest? - zapytałam. - Możesz kontynuować trening?
Zapisane

Tiara
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 149



Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Listopad 30, 2012, 18:25:34 »

[Ellie]
Wstałam i popatrzyłam na Tiarę, a potem odwróciłam wzrok na Nessie.
-Nic mi nie jest. Mogę dalej kontynuować trening.-powiedziałam ze spokojem i odebrałam wodze od nastolatki.
Zapisane

Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #19 : Listopad 30, 2012, 18:41:25 »

[Vanessa]
- A więc znowu to samo. - powiedziałam, błyskawicznie zmieniając głos z zatroskanego na stanowczy. - Jeszcze raz.
Przytrzymałam Tiarę, kiedy Ellie wchodziła na jej grzbiet i następnie poinformowałam ją:
- Pewnie zastanawiasz się jak to się stało, że spadłaś z siodła, prawda? - domyśliłam się. - A więc najpierw nie zdążyłaś za nią wyjść, kiedy rozpoczynała skok. Gdy zaś wracała do poprzedniego 'kształtu', tobą zarzuciło w tył, a następnie w przód i proszę bardzo. - uśmiechnęłam się potajemnie. - Ale dajemy. Jeszcze raz.
Zapisane

Tiara
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 149



Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Listopad 30, 2012, 19:00:28 »

[Ellie]
Wsiadłam na Tiarę. Jeszcze raz przeanalizowałam słowa Nessie. To teraz czas powtórzyć stacjonatę. Zrobiłam koło galopu i ruszyłam wprost na stacjonatę. Tiara niezadowolona zaczęła przeżuwać wędzidło. Dałam znak, aby klacz wydłużyła krok, potem oczywiście ją przytrzymałam. Zbliżyłam się do przeszkody i postarałam się zrobić, bym nie spadła. W czasie kiedy rozpoczynała skok ja wyszłam za nią. Potem, gdy Tiara wracała do poprzedniego kształtu tylko czekałam na cokolwiek. Okazało się, że nie spadłam i gładko wylądowałam na ziemi. Zwróciłam się w stronę Nessie. Uśmiechnęłam się i poklepałam Tiarę.
-I jak? Wszystko dobrze?-spytałam trochę niepewnie
Zapisane

Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #21 : Listopad 30, 2012, 19:08:55 »

[Vanessa]
Zamyśliłam się.
- Hm. Nieźle. - powiedziałam po namyśle. - Nadal lekko cię rzuca, ale już jest lepiej. - uśmiechnęłam się. - A więc teraz musimy prawidłowo zakończyć pierwszy etap treningu... - wymruczałam pod nosem, po czym dodałam już głośniej. - Wyjedź na koło i zrób koło kłusa ćwiczebnego i koło galopu. Następnie przejedziesz cały tor, który ci ustawię.
Odwróciłam się od Ellie i podeszłam do koperty. Podniosłam ją do metr pięćdziesiąt i tak zrobiłam również z okserami. Stacjonatę zostawiłam na tej wysokości. Szybkim krokiem podeszłam do położonego drąga i podniosłam go, ustawiając kolejną kopertę - metr pięćdziesiąt. Następny był okser i stacjonata, a na koniec kilka drągów cavaletti.
- Koperta, okser, stacjonata, okser, koperta, stacjonata, okser i cavaletti. - wskazywałam kolejno, zmieniając nieco położenie toru. - Jedziemy. Zaczynasz z kłusa, po pierwszej kopercie galop i reszta galopem. Przed cavaletti do kłusa anglezowanego i na drągi. Na zakończenie zatrzymanie i ukłon. - wyjaśniłam i zajęłam swoje stanowisko, znów biorąc się za notatki.
Zapisane

Tiara
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 149



Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Listopad 30, 2012, 19:54:14 »

[Ellie]
-Dobrze-mruknęłam. Zgodnie z poleceniem przejechałam koło kłusa ćwiczebnego i koło galopu. Bez problemu udało mi się przeskoczyć kopertę, ale przy okserze poprzeczka omało co nie spadła. Nie przejęłam się tym. Ruszyłam dalej, przy czym wydłużyłam krok Tiary. Po chwili jednak musiałam ją przytrzymać. Stacjonata nie przeszła gładko, bo niestety spadła poprzeczka. Biegłam na następnego oksera, który tym razem przeszedł gładziej niż poprzednio. Poprzeczka zawahała się, ale nie spadła. Druga koperta przeszła ponownie pode ną bez najmniejszego dotknięcia. Wydłużyłam krok Tiary, potem jak zwykle przytrzymałam ją po chwili. Poprzeczka spadła, ale i tak cieszyłam się, że chociaż nie spadłam. Okser tym razem został nienaruszony. Przed cavaletti zwolniłam do kłusa i anglezowanym kłusem pokonałam przeszkodę. Na koniec zatrzymałam klacz i wykonałam ukłon. Uśmiechnęłam się, a Tiara zaczęła opuszczać łeb. Pozwoliłam jej na to i przy okazji poklepałam z wdzięcznością po szyi. Uśmiechnęłam się i rozluźniłam.
Zapisane

Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #23 : Listopad 30, 2012, 19:59:24 »

[Vanessa]
Uśmiechnęłam się zadowolona, widząc wyraźną poprawę w skokach Ellie i Tiary.
- Super. - pochwaliłam. - No to przechodzimy do drugiego etapu. Rozpoczynamy trening teoretyczny. Będę zadawała ci różne pytania dotyczące koni i ich zachowania, a ty postaraj się odpowiedzieć dobrze, rozumiemy się? - zapytałam. - Za ten czas stępuj po kole, ja będę tuż obok ciebie.
Zapisane

Tiara
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 149



Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Listopad 30, 2012, 20:00:38 »

[Ellie]
-Dobrze.-odpowiedziałam. Ruszyłam stępa.
Zapisane

Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #25 : Listopad 30, 2012, 20:04:42 »

[Vanessa]
Ruszyłam energicznym krokiem obok Tiary i zadałam pierwsze pytanie:
- W jaki sposób odbywa się skok przez okser i co należy zrobić, aby nie wypaść z siodła?
Zapisane

Tiara
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 149



Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Listopad 30, 2012, 20:33:39 »

[Ellie]
-Dojeżdżając do oksera powinniśmy mieć nieco większe tempo galopu. Koń na okserze odda nieco inny skok: odbije się nieco bliżej przeszkody, żeby pokonać pierwszy drąg lecąc do góry, a tylny - lądując, tak więc również wyląduje nieco bliżej za przeszkodą. W przypadku oksera, konieczne jest utrzymanie tempa i jazdy „do przodu”. Najczęstszym problemem na okserze jest zbyt bliski podjazd. Koń wyskakuje w powietrze i ląduje na tylnym drągu, albo strąca przedni drąg. Podobnie, jeśli odbijemy się z daleka – tutaj również pojawia się ryzyko zrzutki drugiego drąga.-powiedziałam po chwili namysłu. Po chwili dodałam ciszej:-Hmm, co zrobić, aby nie spaść z siodła?-nie byłam pewna. Po pewnym czasie powiedziałam zła na siebie-Nie wiem. Mi po prostu samo to przychodzi.
Zapisane

Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #27 : Listopad 30, 2012, 20:39:58 »

[Vanessa]
- Doskonale wyjaśniłaś skok na okser, a ja powiem ci teraz to, czego nie wiedziałaś. - pochwaliłam. - A więc żeby nie wypaść z siodła trzeba przede wszystkim utrzymać pozycję skokową: rozluźnione, lecz proste plecy; pięty mocno w dół; głęboki półsiad. Najważniejszym elementem pozostania w siodle podczas skoku jest wyczucie konia. Kiedy idealnie wczujesz się w jego ciało i mięśnie, poczujesz w jaki sposób koń wybija się do skoku i lądowania. Wtedy możesz odpowiednio pochylić się do przodu bądź odchylić do tyłu i w razie czego, wzmocnić położenie pięt. - wyjaśniłam dokładnie. - Co wiesz o stacjonacie? Jak wygląda? Jak należy na nią skoczyć i jaka trudność pojawia się w tym skoku? I wreszcie jakie niebezpieczeństwo grozi przy tym skoku i jak mu zapobiec?
Zapisane

Tiara
Żwawy rumak.
***
Wiadomości: 149



Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Listopad 30, 2012, 20:48:43 »

[Ellie]
-Najpopularniejsza pojedyncza pionowa przeszkoda do skoków wykorzystywana w zawodach lub po prostu w ćwiczeniach skoku. Zbudowana z dwóch stojaków i drągów lub desek, zawieszonych jedna nad drugą. Na stacjonacie koń wykonuje dwie kolejne czynności, które zazwyczaj wprawiają jeźdźca w nie lada problem lub nawet upadek. Przed skokiem koń wydłuża krok i maksymalnie przyspiesza, chyba, że jeździec go przytrzyma. Tak właściwie jeździec powinien go przytrzymać. Nierozważne  i niedoświadczone skakanie przez stacjonaty może grozić poważnym urazem kończyn końskich. Dla mało doświadczonych jeźdźców ta przeszkoda jest nieodpowiednia. Skacząc stacjonaty galop misi być „wyższy” i bardziej zebrany. Wystarczy?-spytałam niepewnie.
Zapisane

Furia
Przewodnik Stada
Odważny rumak.
*****
Wiadomości: 428



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #29 : Listopad 30, 2012, 21:04:18 »

[Vanessa]
- Tak. Perfekcyjnie odpowiedziałaś na to pytanie. - byłam bardzo zadowolona. - Dalej. Jak koń okazuje radość, a jak złość?
Zapisane

Strony: 1 [2] 3 4
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wilczeserca drugarepublikasuderlandu polishlife realliferpg skyblockpro